Ala Betka to zwyczajna dziewczynka. Mieszka w zwyczajnym miasteczku i chodzi do zwyczajnej szkoły. Ala ma pewien niezwykły dar: niczym magnes, przyciąga do siebie przygody, a świat wokół niej zmienia się wtedy nie do poznania. Bo tak to już bywa - ktoś może być czarodziejem, a do kogoś innego czary przychodzą same, nieproszone. Trzeba tylko umieć je dostrzec.

Tych dwoje nigdy nie miało się spotkać: Fo - wyjątkowo niechętna dzieciom, zgorzkniała jak spalony piernik Wiedźma ze młyna i bardzo zdolny i równie samotny mały cukiernik Pim, którego całym światem była cukiernia Słodko i Jeszcze Słodziej. Tymczasem jedna partia tałapaja odmieniła ich losy, gdy przy stoliku w karczmie Pod Nietoperzem zasiadły czarodziejki - słodka Ma, pełna optymizmu Be oraz piękna Czereśniowa Wróżka Dżi. Na tajemniczej Mirbibelii sąsiedztwo wróżek, czarodziejek i wiedźm to nic nadzwyczajnego. A że nie można tej wyspy znaleźć na żadnej mapie? Tym lepiej! Dzięki temu: "Nikt nigdy jej nie zniszczy, nie ograbi, nie zeszpeci... Dobrze dla niej, że nie istnieje" (Uwaga! To część magicznego zalkęcia, które wiele może zmienić...).

Niepokorna Fretka Furczybicz nie zamierza zgrywać "słodkiej dziewczyny" - konsekwentnie stroni od falbankowych sukienek, trzepotania rzęsami i strojenia ślicznych minek.
Niefrasobliwie przyjęty zakład: kto poderwie Wojtka Lebiodę, syna dyrektora szkoły, sprawi, że przyjdzie jej się zmierzyć z pogardzanym dotąd światem wysokich obcasów i kobiecych gierek... A także przyjaciółką i rywalką w jednej osobie - piękną i przebiegłą Małgorzatą Tkacz, specjalistką od kokietowania mężczyzn, która z ochotą ujrzałaby Fretkę kapitulującą i skompromitowaną...