Frania wyjeżdża z rodziną na wakacje i musi zmierzyć się z wieloma sytuacjami, które są trudne do zaakceptowania. Dlaczego jej nowy kolega wszystko liczy i bawi się tylko jedną zabawką? W jaki sposób przekonać tatę, by przeczytał bajkę na dobranoc, mimo że źle się czuje? Jak pogodzić się z tym, że nigdy nie będzie się miało syreniego ogona? Na końcu tomu znajdują się "Porady Frani", czyli praktyczne wskazówki dotyczące danej umiejętności, oraz proste odpowiedzi na pytania: - Czym jest akceptacja? - Jak przyjąć fakt, że niektórzy ludzie bardzo się od nas różnią? - Jak zaakceptować to, czego nie możemy zmienić? - Czy można pogodzić się z tym, że nie na wszystko mamy wpływ? - Jak z wyrozumiałością podejść do złego samopoczucia innych osób? - jak zaakceptować siebie?
Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Supeł ; ilustracje: Agata Dobkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Cześć, mam na imię Frania. Mam tyle samo lat, co palców u ręki, czyli pięć. Mam też piętrowe łóżko i starszego brata Ryśka. I jeszcze siostrę Anielkę, ale ona jest dzidzią, więc śpi w pokoju z mamą i tatą. Chodzę do przedszkola (pod warunkiem że nie mam zielonego kataru). Skoro już się znamy, mogę wam opowiedzieć, co ostatnio zrobiłam. Nie posłuchałam rozkazów Ryśka (mimo że miał urodziny i myślał, że może się rządzić). Odmówiłam kolejnej dokładki i śpiewania piosenki o ogórku. Zrozumiałam, że Anielka nie lubi bawić się w dzidziusia (zwłaszcza gdy kuzynka zawija ją w różowe kocyki).
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Supeł ; ilustracje: Agata Dobkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Cześć, mam na imię Frania. Mam tyle samo lat, co placów u ręki, czyli pięć. Mam też piętrowe łóżko i starszego brata Ryśka. I jeszcze siostrę Anielkę, ale ona jest dzidzią, więc śpi w pokoju z mamą i tatą. Chodzę do przedszkola (pod warunkiem, że nie mam zielonego kataru).
Skoro już się znamy mogę Wam opowiedzieć co ostatnio zrobiłam.
Zamiast muchomorkiem , zostałam leśną księżniczką na paradzie w przedszkolu. Zapytałam panią w autobusie o jej dziwną plamkę na brodzie. Chciałam bawić się z Ryśkiem i jego kolegą Andrzejem ale oni nie przyjęli mnie do swojego klubu superziomków.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Supeł ; ilustracje: Agata Dobkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Cześć, mam na imię Frania. Mam tyle samo lat, co palców u ręki, czyli pięć. Mam też piętrowe łóżko i starszego brata Ryśka. I jeszcze siostrę Anielkę, ale ona jest dzidzią, więc śpi w pokoju z mamą i tatą. Chodzę do przedszkola (pod warunkiem, że nie mam zielonego kataru). Skoro już się znamy, mogę Wam opowiedzieć, co ostatnio zrobiłam. Zaprosiłam młodszą siostrę pod mój ulubiony parasol. Pozwoliłam pani nakarmić dzidziusia na moim krześle w poczekalni w przychodni. Dostałam od koleżanki najostatniejszą drożdżówkę z kruszonką, choć ona lubi je tak samo mocno. Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Supeł ; ilustracje Agata Dobkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni